idź mój roku nazbyt trudny
łzami obmywany
może nowy się uśmiechnie
swymi błękitami

może w nim się obłaskawię
nowe szaty wdzieję
w inne strony z czołem jasnym
nowe życia dzieje

a na progu pozostawię
dźwięki swe tajemne
serca czułe okruszyny
radości niezmienne

idź mój roku, pokój tobie
pokój mojej duszy
do nowego przylgnę sercem
z nowym w tan wyruszę