słowo rzucone w beztroską chwilę cierniem znienacka w duszy krwiobiegu nie uciec przed nim wyrwać na siłę tkwi krwawym śladem na serca brzegu słowo jak trauma raną otwartą jak dzwon rozbrzmiewa w annałach życia nawarstwia jaźnie niby wyparte kąsa boleśnie kłami z ukrycia słowo rzucone swym życiem dyszy szepcząc przestrogi trwożne zaklęcia choć je wpychamy […]