jak pochylić nad tobą mateńko by w łzach oczu nie spłukać wraz z duszą jak modlitwą ukoić odejście by nie upaść pod brzemieniem wzruszeń każdy świt ciągle z tobą zaczynam nasłuchuję czy czasem nie wstajesz każdy powrót w twe kąty kieruję ty odeszłaś i tam już zostaniesz ile kwiatów do twoich stóp przynieść ile świateł […]